Po Syrii i Iraku następnym celem ISIS ma być pogrążona w wojnie domowej Libia. Kraj ten znajduje się bliżej Europy niż Syria, jest de facto państwem upadłym a siły ISIS już szacowane są w niej na liczbę ok. 6 tys. osób. W Libii są też pokaźne złoża ropy naftowej, która jest głównym źródłem finansowania ISIS.
W wypadku ewentualnego przejęcia Libii przez islamistów Europa może spodziewać się jeszcze większego napływu uchodźców i imigrantów oraz pogłębienia kryzysu. ISIS już kontroluje część portowego miasta Darna i kontroluje 250-kilometrowy odcinek wybrzeża nad zatoką Wielka Syrta.
Forsal
Europejczycy - szykujcie gardła pod islamskie noże. I nie pyskujcie za głośno, bo was HejtSTOP zgłosi do prokuratury. ;D
https://youtu.be/ja5zlGZRDc4
Oto do czego doszła Szwecja.......