Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Kaczyński przegra razem z Saakaszwilim

 W dniu rozpoczęcia Olimpiady Prezydent Saakaszwili postanowił zostać nowym Miloszeviciem. Zamiast szukać politycznego porozumienia ze zbuntowaną Abchazją i Płd.Osetią wywołał krwawy konflikt kosztujący życie setek niewinnych ludzi. Oskarżany we własnym kraju o łamanie demokracji i fałszerstwa wyborcze chciał poprawić...

 W dniu rozpoczęcia Olimpiady Prezydent Saakaszwili postanowił zostać nowym Miloszeviciem. Zamiast szukać politycznego porozumienia ze zbuntowaną Abchazją i Płd.Osetią wywołał krwawy konflikt kosztujący życie setek niewinnych ludzi. Oskarżany we własnym kraju o łamanie demokracji i fałszerstwa wyborcze chciał poprawić swoją pozycję. W tym celu rozpętał wojnę nie zakładając, że będzie jej główną ofiarą.

A przecież mógł to łatwo przewidzieć. W Osetii mieszka tylko 25% Gruzinów, reszta to Rosjanie i to z paszportami Federacji Rosyjskiej. Na podstawie mandatu ONZ stacjonują tam rosyjskie wojska, gotowe na każdy przejaw agresji odpowiedzieć ogniem. Wreszcie ciągle żywe są wspomnienia z niedawnej przeszłości, kiedy to po rozpadzie ZSRR Gruzini siłą zajęli terytorium Osetii. W wyniku walk zginęło prawie 3000 Osetyńców.

Na co liczył Saakaszwili? Na neutralność Rosji? Na sprawność własnej armii? Na wsparcie USA? Niezależnie, jakie były to nadzieje okazały się iluzją. Gruzja przegrała definitywnie swoje roszczenia do Abchazji i Osetii. Przegrała nadzieje na wstąpienie do NATO. Wzmocniła tylko obawy, że cały pakt mógłby zostać wrzucony w kaukaski kocioł i w militarny konflikt z Rosją. Przegrał i tak nadwyrężony wizerunek gruzińskiego prezydenta. A kto wygrał? Wygrała Rosja, która ma w ręku świetny argument: tym razem to Gruzja zaatakowała pierwsza.

Razem z Saakaszwilim przegrał też prezydent Kaczyński. I nie tylko chodzi o bliskie związki z politykiem, który okazał się awanturnikiem, ale o krach koncepcji porozumienia energetycznego Saakaszwili – Juszczenko – Kaczyński, które polski prezydent chciał zbudować.

Oświadczenie Polski i państw bałtyckich nie ma większego znaczenia. Nie zostało podpisane przez żaden kraj „starej” Unii Europejskiej, ani żaden kraj „starego” NATO. Zamiast tego wiceszef niemieckiego MSZ zdążył już powiedzieć, że „atakując Południową Osetię Gruzja złamała międzynarodowe prawo”. Minister Gernot Erler dodał też, że „całkowicie rozumie reakcję Rosjan”, bo to rosyjskie siły pokojowe zostały zaatakowane przez Gruzinów, a nie odwrotnie.

Gruzja wycofała już swoje wojska z terenu Osetii. To krok w dobrym kierunku wieszczący koniec niepotrzebnej wojny. Piękny przykład nadszedł też z Pekinu. Dwie dziewczyny: Rosjanka i Gruzinka uścisnęły się wzruszone na podium olimpijskim odbierając zdobyte medale. Pojednanie jest trudne, ale przecież możliwe.

Data:
Kategoria: Polska

Leszek Miller

Leszek Miller - https://www.mpolska24.pl/blog/leszek-miller

Leszek Cezary Miller polski polityk.
W latach 1989–1990 członek Biura Politycznego KC PZPR, w okresie 1993–1996 minister pracy i polityki socjalnej, w 1996 minister-szef Urzędu Rady Ministrów, w 1997 minister spraw wewnętrznych i administracji, w okresie 1997–1999 przewodniczący SdRP, w latach 1999–2004 i od 2011 przewodniczący SLD, od 2001 do 2004 premier, w latach 2008–2010 przewodniczący Polskiej Lewicy. Poseł na Sejm I, II, III, IV i VII kadencji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.