Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Bitwa w lesie Stockim. Wielka klęska komunistów w Polsce

BITWA W LESIE STOCKIM 24 maja1945 r doszło do jednej z największych bitew zgrupowania Mariana Bernaciaka ,,Orlika" starło się z siłami komunistycznym. 23 maja 1945 r. do Lasu Stockiego, woj. lubelskie, dotarł mjr Bernaciak ze swoim oddziałem. Tam miał spotkać 70 osobowy oddział dywersji terenowej Podobwodu B z placówek w Baranowie i Kośminie. Jego dowódcą był ppor. Czesław Szlendak „Maks”.

Bitwa w lesie Stockim. Wielka klęska komunistów w Polsce
źródło: domena publiczna

Żołnierze „Maksa” pojawili się tam jednak następnego dnia. Łączna liczba dwóch zgrupowań partyzanckich „Orlika” i „Maksa” wynosiła wg różnych danych od 170 do 200 żołnierzy.
Nst. dnia 24 maja 1945 r., do lokalnego aparatu bezpieczeństwa w Puławach wpłynął donos na temat pobytu w Lesie Stockim nieznanej grupy. Natychmiast zarządzono obławę.

Zorganizowana została grupa operacyjna licząca wedle różnych danych od 200 do 680 funkcjonariuszy NKWD, UB i MO, dysponująca 3 samochodami pancernymi, 2 transporterami opancerzonymi i 1 tankietką.
Dowódcą grupy operacyjnej, której zadaniem było rozbicie polskich partyzantów w Lesie Stockim, był kierownik Wydziału do Walki z Bandytyzmem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie, kpt. Henryk Deresiewicz.
Po wcześniejszym rozpoznaniu terenu i ustaleniu miejsca pobytu partyzantów grupa operacyjna rozpoczęła stopniowe okrążanie półkolem Lasu Stockiego. Atak rozpoczął się ok godziny 14:00.

Sowietom i funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa, rozciągniętym w tyralierę, udało się zaskoczyć oddział ppor. „Maksa”, którego żołnierze w tym czasie odpoczywali po długim i wyczerpującym marszu.
Przed nieprzyjacielską tyralierę wysunęły się naprzód pojazdy pancerne, które otworzyły huraganowy ogień z karabinów maszynowych. Podkomendni „Maksa” odpowiedzieli na atak komunistów ogniem.
Podczas próby uporządkowania obrony po chaotycznej wymianie strzałów dwukrotnie został ranny „Maks” oraz kilku innych żołnierzy, a 7 z nich poległo. Pomocy ludziom „Maksa” udzielił II pluton pod dowództwem por. „Świta”, który uderzył na atakujących sił aparatu bezpieczeństwa.

Atak II plutonu częściowo opóźnił natarcie, ale nie powstrzymał go. Drugi samochód pancerny i transporter opancerzony przedarł się w okolice kwater polskich partyzantów, gdzie został przywitany ogniem.
Polakom udało się unieruchomić samochód pancerny przeciwnika i wyłączyć z boju transporter. W tym czasie I pluton przeprowadził skuteczne kontrnatarcie, dzięki czemu żołnierzom dywersji terenowej dowodzonym przez ppor. „Maksa” udało się wydostać z okrążenia.

Trzeci z pojazdów pancernych został spalony przez żołnierzy ubezpieczających teren, dowodzonych przez ppor. Mieczysława Polaka ps. „Leonidas”. Po rozproszeniu tyraliery nieprzyjaciela przez I pluton żołnierze polscy ruszyli na pomoc otoczonemu przez Sowietów i ubeków „Orlikowi” i jego oddziałowi.

Przełomowym momentem bitwy, który zadecydował o jej wyniku na korzyść polskich partyzantów, okazała się likwidacja przez żołnierzy „Orlika” dowództwa grupy operacyjnej dokonującej obławy.
Liczyło ono 8 polskich i sowieckich oficerów w mundurach, na czele z kpt. Deresiewiczem oraz zastępcą szefa Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Puławach, por. Aleksandrem Ligezą ps. „Armata”.
Grupa „Orlika”, w skład której wchodziło 4 żołnierzy: Wacław Kuchnio „Spokojny”, kpr. Jerzy Ślaski „Nieczuja”, kpr. Zbigniew Jarosz „Czarny” i żołnierz o pseudonimie „Mściciel”.
Idąc na szczyt zalesionego zbocza grupa natknęła się przypadkiem na wspomnianą grupę komunistycznego dowództwa. Obie strony zbliżyły się i stanęły naprzeciw siebie. „Spokojny” zażądał podania hasła. Po odpowiedzi „Leningrad!” ze strony komunistów żołnierze „Orlika” otworzyli ogień.

Wskutek utraty dowództwa w szeregach MO, UB i NKWD wybuchła panika. „Orlik” rozkazał wykonanie manewru okrążającego, dzięki któremu udało się polskim partyzantom zepchnąć wycofującego się nieprzyjaciela do wąwozu zwanego Ządolem i likwidować tam poszczególne grupy komunistów.

Walka trwała do zmierzchu, kiedy „Orlik” na wieść o zbliżających się posiłkach wroga zarządził odwrót w rejonie wsi Kośmin i Sachalin. Z pola bitwy zabrano zranionych i ciała poległych partyzantów. Ranni zostali zakwaterowani po wsiach, a poległych pochowała miejscowa ludność w zbiorowej mogile w Lesie Stockim.
Według różnych szacunków straty po stronie polskiej wyniosły od 11 do 14 poległych i 10 rannych żołnierzy „Orlika”. Grupa operacyjna NKWD, UB i MO straciła od 40 do 72 zabitych, w tym kpt. Deresiewicza i por. Ligęzę oraz rozbite 4 pojazdy. Dwa samochody pancerne, jeden transporter opancerzony i jedną tankietkę.

Bitwa w Lesie Stockim była zwycięstwem dla polskiego podziemia antykomunistycznego. Dla „władzy ludowej” była ona porażką, o której nie mówiono polskiemu społeczeństwu przez następne dekady.
15 sierpnia 2016 r., w Święto Wojska Polskiego, bitwa w Lesie Stockim została upamiętniona na jednej z dwóch wówczas odsłoniętych tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

W samym Lesie Stockim znajduje się pomnik upamiętniający bitwę z 1945 r. Na tym pomniku jest wymienionych z imienia i nazwiska siedmiu z jedenastu poległych żołnierzy mjr „Orlika”. Byli nimi: kpr. Ryszard Pawelec „Spłonka”, Jan Piecyk „Niezapominajka”, Roman Szymonik „Bystry”, Zdzisław Szczęsny „Stracony”, Zdzisław Pastuszko „Karaś”, Józef Jeżewski „Szczyt” i Wacław Buksiński „Budzik”.

Cześć i Chwała Bohaterom

Żródło :
https://ipn.gov.pl/pl/aktualno...(link is external)
https://www.polskieradio.pl/39...(link is external)
https://histmag.org/Bitwa-w-Le...(link is external)

Data:

Tezeusz

Tezeusz - https://www.mpolska24.pl/blog/tezeusz

" Patriotą się jest lub się bywa, bywają ci dla których interes własny jest ważniejszy od ojczyzny" - Rotmistrz Witold Pilecki.

Patriotyzm to nie słowo, to godność bycia Polakiem.
CWP!

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.